logo facebook
Ta strona używa Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania - przeczytaj naszą politykę prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z polityką prywatności. AKCEPTUJĘ
Zdjęcia z Gminy Poczesna
Herb Gminy Poczesna
 

HISTORIA Z FOTOGRAFII WZIĘTA,

    z dnia: 2020-10-13
czyli zdjęcie ukrywane jak skarb: - Jest bardzo zniszczone, ale mojego dziadka zupełnie nieźle widać – mówi prof. Aleksander Żakowicz, mieszkaniec Poczesnej.
bolesław-olszewskibolesław-olszewski

 

Wśród rodzinnych pamiątek państwa Anny i Aleksandra Żakowiczów, mieszkańców Poczesnej, jest bardzo stara fotografia. Nie ma na niej daty, ale wszystko wskazuje na to, że została ona wykonana ok. 1905 roku. Na mocno pożółkłym kawałku papieru - kilkudziesięciu młodzieńców w mundurach. Wśród nich - Wielki Książę Mikołaj i chłopczyk w ogromnym kapeluszu.

- Ten malec, to carewicz Aleksy – tłumaczy Aleksander Żakowicz. - A druga osoba poniżej (bardziej po lewej stronie), siedząca na ziemi – to mój dziadek, Bolesław Olszewski. Ojciec mojej mamy Wandy.

Niektórych postaci nie widać. Czas zrobił swoje. Na szczęście dziadka Bolesława widać zupełnie dobrze.

- Ci młodzi ludzie ze zdjęcia, to absolwenci Szkoły Artyleryjskiej Kadetów, która mieściła się w Petersburgu – objaśnia Aleksander Żakowicz.

Jak w szkole kadetów znalazł się Bolesław?

- Muszę opowiedzieć trochę rodzinnej historii. Mój pradziadek, Franciszek Olszewski, pochodził ze zubożałej szlachty i przez 25 lat służył jako podoficer w armii carskiej – wspomina Aleksander Żakowicz. - Dzięki tej służbie nie tylko mógł powrócić do stanu szlacheckiego, ale także miał prawo – na koszt państwa – wykształcić jednego ze swoich synów. Ponieważ Bolesław był najstarszy, to on skorzystał z tej możliwości.

Za swoją służbę Franciszek został dość dobrze wynagrodzony. Do tego stopnia, że mógł kupić działki.

- Właśnie tutaj w Poczesnej – uściślił Aleksander Żakowicz.

Tymczasem Bolesław po ukończeniu nauki w Petersburgu wziął udział w wojnie i walczył w Mandżurii.

- Tam został poważnie ranny. Na tyle poważnie, że konieczna była amputacja nogi – dodaje prof. Żakowicz. - Za stratę nogi otrzymał odszkodowanie. Pozwoliło mu ono na spłatę rodzeństwa, zamieszkanie w domu, który w 1871 roku zbudował ojciec Bolesława (a mój pradziadek Franciszek Olszewski).

Bolesław Olszewski – już na stałe, po wędrówkach po Polsce - osiedlił się w Poczesnej przed I Wojną Światową. Tutaj zamieszkał z rodziną: żoną oraz piątką dzieci: trzema córkami i dwoma synami.

- Trzecim z kolei dzieckiem dziadków Olszewskich była moja mama Wanda – dodaje Aleksander Żakowicz.

Teraz na tej posesji mieszka rodzina prof. Żakowicza.

- Z domu, który wybudował pradziadek Franciszek niestety pozostały jedynie fundamenty – wyjaśnia Aleksander Żakowicz. - Ale ja na tych fundamentach odbudowałem dom. Jest prawie identyczny w obrysie murów zewnętrznych.

W swoich zbiorach państwo Żakowiczowie mają jeszcze jedną fotografię dziadka Bolesława, zrobioną kilka lat przed jego śmiercią.

- Ale ta z carewiczem i arcyksięciem jest cenniejsza. Głównie emocjonalnie – podsumowuje Aleksander Żakowicz. - Przede wszystkim dlatego, że przez wiele lat trzeba ją było ukrywać. Były czasy, że nie można się było przyznać do tego gdzie dziadek się uczył i gdzie walczył…

Aneta Nawrot;

fot. archiwum rodzinne państwa Anny i Aleksandra Żakowiczów

 

 

WSPÓLNIE

NAPISZMY

O NIEZWYKŁOŚCI GMINY POCZESNA.

PRZYPOMNIJMY HISTORIE JEJ MIESZKAŃCÓW,

MIEJSC, OPOWIEDZMY O TRADYCJI…

Zachęcam wszystkich Mieszkańców i Sympatyków gminy Poczesna do przejrzenia swoich prywatnych, domowych archiwów fotograficznych… Nawet jedno zdjęcie z historią czy tajemnicą jest wspaniałym tematem na tekst, a nawet większą opowieść.

Ze zdjęciami często łączą się wspomnienia, anegdoty, historie bliskich nam osób… czyli to wszystko, co składa się na życie każdego człowieka, które samo w sobie jest tematem na książkę (przeważnie wielotomową). Nie muszę przekonywać, że w naszej gminie mieszkają wspaniali ludzie, których historie życia – ich i ich przodków - są godne poznania, przypomnienia, opisania…

W pisaniu o niezwykłościach gminy Poczesna bardzo przydatne będą także historie budynków, miejsc…

Gmina Poczesna słynie głównie z tradycji górniczych. Wróciliśmy do kultywowania ich m.in. wyróżniając - nieszczędzących swych sił i zapałów ludzi - SYDERYTEM - Statuetką Wójta Gminy Poczesna Krzysztofa Ujmy (pomysłodawcy przedsięwzięcia). SYDERYTY stały się wizytówką gminy Poczesna. O Gali ich wręczenia, mówi się nie tylko w kraju, ale również za granicą.

Nasza gmina, to również wspaniałe, godne obejrzenia miejsca, zabytki (młyny, dworzec, kapliczki, pomniki przyrody…) - wszystkie na pewno z historią, którą warto poznać, przypomnieć.

Szanowni Mieszkańcy, Sympatycy - piszcie, dzwońcie, przesyłacie informacje – nawet dwa zdania, maleńkie fotografie – z pozoru wydające się na mało istotne – mogą stać się tematem na fascynującą historię.

Czekam na maile: aneta.nawrot@poczesna.pl.

Może uda nam się wspólnie napisać piękną, osobistą książkę, w której odnajdzie cząstkę swego życia!

Aneta Nawrot

 

 

 

zamieściła: an

 
bolesław-olszewskibolesław-olszewski
bolesław-olszewskibolesław-olszewski
bolesław-olszewski
bolesław-olszewski