Nie tylko dla grzecznych i piszących listy
z dnia: 2012-12-06Właśnie 6 grudnia obchodzi swoje święto i… obdarowuje wszystkich prezentami. I tych bardzo grzecznych i tych mniej grzecznych i tych całkiem niegrzecznych też. Bo Mikołaj ma dobre serce, nawet jak daje rózgę.
A legenda jest taka, że święty Mikołaj to nie, kto inny jak biskup z Miry. Stał się święty za swoje uczynki. Między innymi takie, że cały swój majątek porozdawał biednym. Inne podanie głosi, że pewien człowiek, który popadł w nędzę, postanowił sprzedać swoje trzy córki do domu publicznego. Gdy biskup dowiedział się o tym, nocą wrzucił przez komin trzy sakiewki z pieniędzmi. Wpadły one do pończoch i trzewiczków, które owe córki umieściły przy kominku dla wysuszenia.
Święty Mikołaj bardzo ciężko pracuje w grudniu. Na swoich saniach, które ciągną renifery musi przecież porozwozić prezenty wszystkim dzieciom na świecie. I tym, które były przez cały rok bardzo grzeczne, i które napisały do niego listy i tym mniej grzecznym, bo wierzy, że się poprawią. Najczęściej paczki podrzuca w nocy, przez komin, do wystawionych butów, albo pod poduszkę.
Jeśli ktoś nie zdążył jeszcze napisać listu do świętego Mikołaja, niech się spieszy. Zawsze może liczyć jeszcze na to, że Święty nie zapomni o nim w Boże Narodzenie i wówczas zostawi paczkę pod choinką…
opr.an